HEJT NA ARTYSTÓW – CZY ŚWIAT POTRZEBUJE TWÓRCÓW?
18/08/2020
Do napisania tego tekstu skłoniło mnie zjawisko, które w ostatnich miesiącach zaobserwowałem w Internecie, czyli hejt na artystów widoczny pod artykułami na temat trudnej sytuacji twórców podczas pandemii.
Szczególnie dało się to zauważyć w odniesieniu do wypowiedzi Macieja Stuhra, w której aktor wspomniał, że od marca nie zarobił ani złotówki (link do tekstu znajdziecie poniżej). Ponieważ sam wywodzę się ze środowiska twórczego, to mam w związku z tym kilka przemyśleń, którymi postanowiłem się z Wami podzielić.
Branża rozrywkowa jedną z gałęzi, które najmocniej ucierpiały wskutek pandemii
Została zamrożona jako pierwsza i zostanie uruchomiona jako ostatnia. Przestój w kulturze i branży eventowej trwa już od marca. Całkowicie zawieszono nie tylko pracę samych artystów- razem z nimi automatycznie możliwość zarobkowania utraciły osoby z nimi współpracujące np. technika sceniczna, czy agencje eventowe. Zamknięto kluby, kina, teatry, muzea, plany filmowe, hotele i gastronomię.
Od początku można było zauważyć, że rząd traktuje branżę rozrywkową jako nieistotną z punktu widzenia gospodarki. Podczas gdy sektor kultury zatrudnia około 320 tys. osób, a jego udział w PKB wynosi prawie 4%.
W czerwcu, po wielu tygodniach zastoju zniesiono niektóre obostrzenia i aktualnie mniejsze imprezy są organizowane. Niestety na te większe przyjdzie nam jeszcze długo czekać. Jeśli jesienią nastąpi tzw. druga fala, to niewykluczone, że ponownie cała branża rozrywkowa zostanie bez pracy.
Artyści są świadomi skali problemu
Twórcy zdają sobie sprawę, że nie tylko oni są pokrzywdzeni. Jednak ich położenie jest szczególnie trudne gdyż doświadczyli oni skutków pandemii w pierwszej kolejności, a najbliższe miesiące pracy artystycznej stanowią wielki znak zapytania.
Nawet gdy sytuacja epidemiologiczna się ustabilizuje, artyści sceniczni nie wrócą występowania z dnia na dzień, ponieważ na organizację wydarzeń kulturalnych potrzeba wiele czasu.
Artysta to też przedsiębiorca – gdy nie pracuje, to nie zarabia
Artyści nie mówią- pomóżcie nam, bo nie nie potrafimy utrzymać się ze swojej sztuki. Wskazują jedynie, że nie mogąc wykonywać swojej działalności, nie zarabiają na życie. Podobnie jak każdy inny przedsiębiorca, który przez pandemię został zmuszony do zaprzestania aktywności zawodowej.
Jako komik i iluzjonista od kilku lat prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą. Przez ostatnie pół roku w związku z koronawirusem odwołano większość zakontraktowanych na ten czas pokazów iluzji.
Nie każdy artysta jest milionerem
Są twórcy, którzy zarabiają więcej niż średnia krajowa. Są też tacy, których dochody są dużo mniejsze, a czasem zerowe. Branża rozrywkowa jest specyficzna ponieważ opiera się na sezonowości i modzie – raz pracy jest za dużo, a innym razem nie ma jej wcale.
Należy także podkreślić, że naprawdę zamożni artyści stanowią w środowisku mniejszość. W Polsce jest jeden Bogusław Linda, podczas gdy mniej popularni aktorzy otrzymują za pracę w teatrze około 2500 zł miesięcznie.
Pandemia koronawirusa to sytuacja bez precedensu
Obecna sytuacja (przez niektórych określana nawet „czarnym łabędziem”) to coś, czego nie doświadczyliśmy nigdy wcześniej. W związku z tym nikt nie mógł być na to przygotowany. Mówi się o największej od lat zapaści gospodarczej na świecie i dlatego dotknie to każdego- zarówno pracownika na etacie, jak i najpopularniejszego artystę.
Ze względu na ograniczone możliwości występowania i pogarszającą się koniunkturę gospodarczą dla twórców będą to wyjątkowo trudne czasy. Nawet jeśli zgromadzili jakieś oszczędności, nie mają gwarancji, że przetrwają kryzys ponieważ nie wiadomo kiedy się on zakończy i ile zasobów pochłonie.
To nie wina artysty, ile zarabiasz
Zazdrościsz artystom? Ty też możesz dołączyć do tego grona. To nigdy nie było tak proste!
Dziś nie musisz kończyć szkoły aktorskiej, by grać w filmach. Niepotrzebny Ci papier uczelni wyższej by tworzyć muzykę albo pisać książki. Co więcej- nie potrzebujesz znajomości, czy promocji w radiu i telewizji.
W dobie Internetu każdy może zaprezentować swój talent i umiejętności w sieci. To Ty jesteś kowalem swojego losu. Pokaż swój kunszt, zapracuj na sukces i może osiągniesz więcej niż inni. Może… ponieważ w branży artystycznej nic nie jest pewne. Nawet największa sława z czasem przemija. Więcej o blaskach i cieniach życia twórcy dowiesz się z mojego artykułu:
Kilka lat temu postawiłem wszystko na jedną kartę. Z dnia na dzień zwolniłem się z etatu i zacząłem żyć ze swojej pasji. Na początku występowałem na ulicy, gdzie za pierwsze pokazy iluzji otrzymywałem około 10 zł. Ponieważ byłem zdeterminowany i robiłem do dziesięciu występów dziennie, po pewnym czasie zacząłem zarabiać na moim magicznym show dobre pieniądze. Gdybym wtedy narzekał, zamiast ciężko pracować, nie dotarłbym tu, gdzie jestem dziś. Więcej na temat mojej historii artysty ulicznego tutaj:
https://panli.pl/busking-czyli-pienia%cc%a8dze-lez%cc%87a%cc%a8-na-ulicy/
Kojarzysz film pt. „W pogoni za szczęściem”? Główną rolę gra tam Will Smith, który wciela się w postać bezdomnego, samotnego ojca. Pewnego dnia bohater widzi na ulicy elegancko ubranego mężczyznę i postanawia zapytać, czym ów nieznajomy się zajmuje, że stać go na tak drogi garnitur. Od tego momentu ciężko pracuje by osiągnąć sukces w tej samej dziedzinie…
Każdy może zbierać szparagi, nie każdy skomponuje symfonię
Żadna praca nie hańbi. Może ja także będę kiedyś zmuszony zrezygnować z zawodu iluzjonisty ponieważ życie weryfikuje nasze plany. Cieszę się jednak, że Zdzisław Beksiński nie sadził ziemniaków, a malował. Luciano Pavarotti śpiewał, a nie pracował na zmywaku. Al Pacino gra w filmach, a nie jest kurierem… Uważam, że świat byłby bez nich uboższy.
Zatem ile warta jest sztuka?
Komentarze zamieszczone w Internecie pokazują, że część społeczeństwa jest nastawiona do artystów krytycznie. Przykłady przedstawione w tym tekście, to tylko namiastka negatywnej energii, która pojawiła się w sieci. I tu dochodzę do sedna moich przemyśleń. Skoro my, twórcy wzbudzamy takie emocje, to czy tworzenie ma w ogóle sens? Czy sztuka (jak sugeruje linia polityczna i niektóre wpisy internautów) jest czymś zbędnym?
Wyobraźmy sobie świat bez artystów
Nie ma prehistorycznych malowideł ściennych w jaskiniach. Starożytnych piramid, Sfinksa, hieroglifów. Mitologii rzymskiej i filozofii greckiej. Kronik Galla Anonima. Katedry Notre-Dame w Paryżu i Zamku Królewskiego na Wawelu. Nie ma portretu Mona Lisy i rzeźb Michała Anioła. „Bogurodzicy”, poezji Kochanowskiego i Mickiewicza. „Hamleta” i „Krzyżaków”. „4 pór roku” Vivaldiego i „Ave Maria” Bacha. Brakuje teatru, opery i baletu.
Nie ma ceramiki, biżuterii i mody. Graffiti i tatuaży. Grafiki komputerowej, animacji, gier komputerowych. Muzyki i tańca. Fotografii. Architektury. Sztuki cyrkowej. Książek, tomików wierszy, komiksów. Bajek, filmów, kin i programów rozrywkowych. Brakuje iluzji, kabaretu i stand up’u. Netflixa i znacznej części zasobów Internetu. Imprez kulturalnych, koncertów, kół zainteresowań, festiwali, odczytów, wystaw, konkursów, dyskotek i festynów.
Nie ma Roty, flagi i godła. Nie ma historii, symboli i tożsamości. Nie ma nas.
Każde powstałe na przestrzeni wieków dzieło jest jak kropla w ocenie. Gdy zniknie sztuka, zostanie nam pustynia.
Na koniec mam do Ciebie pytanie- jak spędzałeś wolny czas podczas lockdown’u, gdy zamknięto lasy, kluby, galerie? Kiedy nie mogłeś się spotkać ze znajomymi, wyjść na miasto, czy jeździć na rowerze? Czy przetrwałbyś ten okres bez książek, muzyki, gier i filmów? Daj znać w komentarzu.
P.S. Poniżej kilka artykułów o sytuacji artystów podczas pandemii:
Piosenkarz bez koncertów jest jak lekarz bez pacjentów
Zarobiłem ostatnią złotówkę dwa miesiące temu
Otwierane są teatry, muzea i kościoły a nie ma klubów i koncertów. Czym to się różni?
Branża artystyczna bez skutku wypatruję pomocy rządu
Problemy branży eventowej. Projektu ustawy w sprawie pomocy ciągle nie ma
SKONTAKTUJ SIĘ
KONTAKT
BIURO
+48 531 895 176
MANAGER
+48 531 895 176
KONTAKT
BIURO
+48 531 895 176
MANAGER
+48 531 895 176
Komentarze (0)
Brak komentarzy do wpisu! Bądź pierwszy!