Czy iluzja może pomóc uciec z więzienia?
14/10/2020
Czy iluzja może pomóc uciec z więzienia i czy może sprowadzić przestępcę na „dobrą drogę”?
Te pytania pojawiły się w mojej głowie po przeczytaniu tekstu In Prison, Learning Magic by Mail” , opublikowanym w The New York Times. Opowiada o on tym, jak sztuka iluzji wpłynęła na życie amerykańskich więźniów. Przytoczone tam historie zmusiły mnie do refleksji i zainspirowały do napisania tego artykułu.
Dziś wyjaśnię Ci dlaczego przestępcy zainteresowali się magią, jak uczą się sztuczek w więzieniu i co iluzja wniosła w ich życie.
„Więzienie nie tkwi na zewnątrz, ale jest w środku każdego z nas. Może jest tak, że nie umiemy bez niego żyć.” O. Tokarczuk
Uwięzieni w stereotypach
Gdy myślisz o iluzjoniście, to wyobrażasz sobie elegancko ubranego magika, który wykonuje niezwykłe sztuczki. Gdy myślisz o iluzji, pierwsze co przychodzi Ci do głowy, to zabawa.
Tymczasem iluzjonista może wyglądać zupełnie inaczej (jestem najlepszym przykładem 😉 ), a sztuka iluzji może być czymś więcej niż tylko rozrywką.
Bohaterowie, których Ci przedstawię, nie przypominają klasycznych magików. Zamiast garniturów, noszą więzienne uniformy. Nie występują w teatrach, a ich sceną jest więzienny spacerniak. Nie prezentują iluzji close up podczas eleganckich eventów, za to wykonują karciane sztuczki w ciasnych celach. Nie korzystają także z rekwizytów ze sklepów dla magików, lecz używają przedmiotów własnoręcznie wykonanych z gąbki, czy papieru toaletowego.
Jak to się stało, że przestępcy zainteresowali się iluzją? Już tłumaczę.
Skazani na magię
Kris Nevling spędził w więzieniu większość swojego życia. Zainteresował się iluzją, gdy jako 16-letni chłopak, odsiadujący wyrok w ośrodku dla nieletnich, znalazł w bibliotece książkę poświęconą magii. Temat tak go zafascynował, że zaczął pisać listy do każdego iluzjonisty, którego znalazł w książce telefonicznej. Jednym z tych magików był Joshua Jay.
Jay był autorem felietonów ukazujących się w wydawanym w latach 1991-2016 amerykańskim magazynie „Magic”. Jak się okazało, jego artykuły były czytane w więzieniach na całym świecie.
Nevling nie był jedynym skazanym, który postanowił napisać do Jay’a. Iluzjonista otrzymywał wiadomości nawet od przestępców z dalekiej Australii.
Z czasem powstała cała społeczność więźniów, która wymieniała się listownie wskazówkami dotyczącymi wykonywania magicznych sztuczek i tworzenia rekwizytów.
Jednym z członków tej grupy był skazany za przestępstwo na tle seksualnym, 52-letni David Garza. On także zainspirował się felietonami J. Jay’a.
Robert J. Williams, to aresztowany za napad na bank mężczyzna, który również dał się poznać jako miłośnik magii. Potrafił zjeść żarówkę w mniej niż 34 sekundy, konsumował zegarki, a także połykał miecze i przebijał szprychami różne części swojego ciała. W trakcie kolejnego pobytu w więzieniu, mając ograniczony dostęp do rekwizytów, skupił się na mentalizmie – iluzji opartej na czytaniu w myślach i hipnozie. Robił godzinne pokazy magii, wykorzystując do tego ołówek. Jak powiedział w wywiadzie „Ołówek może dźgnąć, ołówek może pisać, ołówek może zniknąć”.
Był też 55-letni Rafiel Torre – skazany za morderstwo na dożywocie. Nie mając przed sobą żadnych perspektyw, całą swoją uwagę poświęcił iluzji. Magiczną wiedzę zebrał z książek, programów telewizyjnych i z listów od J.Jaya.
Jay wytłumaczył dlaczego przestępcy interesują się iluzją następująco – ludzie zwracają się ku magii w trudnych chwilach, ponieważ oczekują na cud.
Więzienna sztuka iluzji
Zastanawiasz się jak wygląda więzienna sztuka iluzji? Otóż droga od nauki do praktykowania magii w zakładach karnych, nie jest usłana różami.
Wiele podstawowych rekwizytów używanych przez magików tj. monety czy noże, jest w ośrodkach karnych niedostępnych, a nawet zakazanych. Dlatego więźniowie wykazują się dużą kreatywnością i przygotowują potrzebne rzeczy z materiałów, które mają pod ręką. Zdarza się, że proszą znajomych, by przysyłali im dozwolone przedmioty, z których póżniej tworzą swoje rekwizyty.
Wspominany wcześniej Garza wysłał J. Jay’owi listę takich rzeczy jak np. szczoteczka do zębów, karty do gry, czy ołówki – a iluzjonista wymyślał specjalne sztuczki, które opierały się na tych przedmiotach.
Garza niektóre magiczne akcesoria – np. żetony i piłeczki – wykonywał własnoręcznie z papieru toaletowego. Moczył papier w wodzie, formował go i pozostawiał do całkowitego wyschnięcia. Po upływie tygodnia tworzył i przyklejał kolejne warstwy. Niestety co jakiś czas musiał zaczynać swoje dzieła od nowa, ponieważ były one konfiskowane lub niszczone przez strażników podczas rutynowych rewizji.
Z kolei Torre rzeźbi swoje prace z gąbek. Do wykonania sznurków wykorzystuje nitki wyciągnięte z majtek. W izolatce nauczył się także robić karty do gry z kartonu po mleku. Z trzynastu kartoników kompletuje całą talię.
Dla mnie – zawodowego iluzjonisty – to bardzo inspirujące historie. Pokazują ogromną determinację i kreatywność, których nierzadko nam – zwykłym ludziom – brakuje. Skoro magia rozwija tak pozytywne cechy, to czy może sprowadzić przestępcę na „dobrą drogę”? Czy może pomóc mu uciec z więzienia?
Sekrety iluzji zza krat
Jeśli chcesz poznać więcej sekretów iluzji zza krat, to znajdziesz je w publikacji Diary of a Prison Magician. Jest to autobiografia odsiadującego dożywocie amatora magii, opisująca ogrom przeszkód, z którymi codziennie muszą się mierzyć więzienni artyści. Polecam.
Magia ponad podziałami
Jeden z najsłynniejszych magików świata – David Blaine odwiedził zakłady karne kilkukrotnie. Magiczne sztuczki zaprezentował więźniom również inny amerykański iluzjonista- Nate Staniforth. Zobacz jak wyglądały pokazy iluzji z udziałem kryminalistów:
Gdybyś obejrzał ten sam pokaz w innej scenerii, z udziałem tej samej grupy osób, ale ubranej zwyczajnie, to czy przyszło by Ci do głowy, że oglądasz groźnych przestępców? W iluzji piękne jest to, że jest ona ponad podziałami. Łączy ludzi bez względu na ich pochodzenie, doświadczenia, czy status społeczny.
Iluzja łagodzi obyczaje
Co iluzja wniosła w życie amerykańskich przestępców? Przeczytaj, co na ten temat mówią sami skazani:
Garza powiedział podczas wywiadu „ Coś musiało się zmienić, ponieważ nie mogłem uwierzyć, że byłem tak samolubny, iż nie obchodziło mnie, jak moje czyny wpływały na czyjeś życie”.
Wytłumaczył także, że przestępcy mają poczucie, że są postrzegani jako osoby bezwartościowe. Dzięki iluzji mogą na chwilę o tym zapomnieć i jest to prawdziwa „magia magii”.
Z kolei 43-letni Nevling, odsiadując wyrok za posiadanie narkotyków i kradzież, podkreślał, że iluzja utrzymuje go przy zdrowych zmysłach i sprawia, że czuje się doceniony i bardziej pewny siebie.
„Każdy człowiek potrzebuje czuć się ważny. A w więzieniu większość z nas tego nie doświadcza” – przyznał Torre, odsiadując wyrok w ośrodku stanowym w Corcoran, w Kalifornii. „Dzięki iluzji i ćwiczeniu sztuczek mogę sprawić, by mój umysł poszybował gdzie indziej” – dodał.
Te historie uświadomiły mi, że magia ma do zaoferowania dużo więcej niż tylko rozrywkę. Iluzja łagodzi obyczaje, ponieważ integruje ze sobą ludzi nawet w najmniej przyjaznym środowisku. Dodaje pewności siebie i wykształca empatię. Jest inspiracją do zmian i daje ludziom nadzieję na lepsze jutro.
Czy magia zatem jest w stanie zmienić przestępcę i sprowadzić go na „dobrą drogę”? Czy może pomóc mu uciec z więzienia?
Terapeutyczna moc iluzji
Iluzja od lat używana jest w medycynie w celach terapeutycznych. Programy w ramach wymiaru sprawiedliwości, wykorzystujące do terapii tę sztukę, istnieją jednak od niedawna. Przykładem jest amerykański Hocus Pocus Project. Organizacja ta w latach 2007-2017 wielokrotnie wysyłała magików do ośrodków dla nieletnich w Nowym Jorku. Niestety zakończyła tę działalność z powodu braku dalszych funduszy.
William Kalush, pomysłodawca projektu powiedział, że inicjatywa spotkała się ze sceptycyzmem, ponieważ myśl o przestępcach wykonujących magiczne sztuczki, przywołuje skojarzenie z iluzjonistą H.Houdnini’m, uwalniającym się z kajdan.
Rozumiem ten sceptycyzm, też nie chciałbym, aby więźniowie potrafili wyswobodzić się z łańcuchów 😉 Jednakże iluzja to nie tylko sztuka oparta na efektownych ucieczkach. To wiele różnych form np. magia karciana, czy mentalizm, które mogą zainspirować każdego – nawet człowieka z marginesu społecznego.
Iluzja resocjalizacji
Jak pokazują polskie statystki, więcej niż połowa skazanych na więzienie w zawieszeniu, wraca do działalności przestępczej już w pierwszym roku od wydania werdyktu. A ponad 25% przestępców ponownie łamie prawo w ciągu pięciu lat od pierwszego wyroku. To oznacza, że kara pozbawienia wolności nie kształtuje społecznie pożądanych postaw, a resocjalizacja jest tylko iluzją.
Być może dzieje się tak dlatego, że recydywiści nie znają innego życia niż to, które wiedli przed odsiadką. A może zmagają się z problemami, których sam pobyt za kratami nie jest w stanie rozwiązać? Co jeśli do zmiany potrzebują czegoś więcej, niż więzienny rygor?
Może warto wprowadzić magię jako element wspomagający powrót przestępców do życia społecznego? Może w ten sposób resocjalizacja przestanie być iluzją, a stanie się rzeczywistością?
Czy iluzja może pomóc uciec z więzienia i sprowadzić przestępcę na „dobrą drogę”?
Uważam, że tak. Żywym dowodem jest David Garza, który po wyjściu z zakładu karnego został zawodowym magikiem. Obecnie występuje na imprezach firmowych, bankietach, czy uroczystościach rodzinnych. Udziela się także charytatywnie.
Myślę, że warto wykorzystać potencjał, który tkwi w iluzji. Głęboko wierzę, że magia może zmienić człowieka i sprowadzić go na „dobrą drogę”. Dlatego jeśli znasz kogoś, kto zajmuje się resocjalizacją w ośrodkach karnych, to proszę podeślij mu ten artykuł. Chętnie podejmę się współpracy, zarówno w formie występów, jak i prowadzenia w więzieniach warsztatów z iluzji.
SKONTAKTUJ SIĘ
KONTAKT
BIURO
+48 531 895 176
MANAGER
+48 531 895 176
KONTAKT
BIURO
+48 531 895 176
MANAGER
+48 531 895 176
Komentarze (0)
Brak komentarzy do wpisu! Bądź pierwszy!